Pan Waldek chce ł±czyć. Kto następny?

...


Zb±szynianin, pan Waldemar Chwałkowski, został szefem kultury i sportu w Zb±szynku. Szczerze powiem, ucieszyła mnie ta wiadomo¶ć z powodów, hmm, jak by je nazwać - ideowych? Chodzi bowiem za mn± pewna idea (notabene może pamiętacie państwo taki rysunek Andrzeja Mleczki, za facetem idzie pokraczna baba, a on mówi do kolegi: chodzi za mn± pewna idea). Polega ona na tym, żeby zbliżać, mimo istniej±cych granic admnistracyjnych, Zb±szyń i Zb±szynek. Na różne, najdziwniejsze nawet sposoby. Niestety, jak na razie nie ma zadeklarowanych i konsekwentnych zwolenników współpracy miast i gmin, nie istnieje (a powinno!) stowarzyszenie społeczno-kulturalne "Zb±szyń - Zb±szynek", słowem wiele jest jeszzce na tym polu do zrobienia.
Dlaczego warto działać na rzecz zbliżenia? To proste, w interesie mieszkańców obu gmin, choć oni tego pomysłu jako¶ na razie "nie kupuj±". Może nie rozumiej±? Ten wspólny interes dobrze okre¶la zjawisko synergii. Można je wytłumaczyć na matematycznym przykładzie: jeden plus jeden równa się... trzy. Oznacza to, iż efekt współpracy dwóch o¶rodków nie tylko się sumuje, ale daje efekt dodatkowy!
Pan Waldemar, jako nowy szef kultury zb±szyneckiej, ale wywodz±cy się ze Zb±szynia, maj±cy z kolei rodziców w Zb±szynku, zadeklarował publicznie (czyli w wywiadzie, który idzie obok), że chce działać na rzecz współpracy miast. Chce ł±czyć pomysły, ł±czyć poczynania ludzi. I tak trzymać panie Waldku. Czekam na kolejne tego rodzaju odważne postacie, odważne i otwarte. Obojętnie z jakiej gminy. Bo najgorsza jest za¶ciankowo¶ć.

 

Podziel się swoim zdaniem

teren@gazetalubuska.pl   Tel: 068 324 88 54

EUGENIUSZ KURZAWA

(Gazeta Lubuska 2008)

powrót