Ale się ostatnio nasłuchałem będ±c w Zb±szyniu...! Jednak
wiele z tych informacji było niepewnych, zatem uznałem je za plotki. I
choć do plotkowania służ± wła¶nie takie formy dziennikarskie jak ta -
czyli felieton, to jednak dzi¶ raczej o faktach.
Pierwsza wiadomo¶ć jest prawie pewna. Tomasz Kurasiński, dotychczas kierownik
referatu inwestycji (i to od wielu lat), jest przewidywany na zastępcę
burmistrza. Zapytałem samego zainteresowanego, gdyż chciałem od razu robić
z nim wywiad, ale odmówił.
- Dopóki nie mam angażu, nie ma o czym rozmawiać - stwierdził.
Ważne, że nie zaprzeczył, zatem rozmowę i tak przeprowadzimy, tylko za
parę dni i piętro niżej, w gabinecie dotychczas zajmowanym przez wice
- Wiesława Czyczerskiego.
Zbulwersowała mnie natomiast druga informacja - z kręgów rady miejskiej.
Otóż rajcowie postanowili nazwać ulicę imieniem osoby... żyj±cej. To fakt
bez precedensu w historii gminy! Dla kogo zrobiono ten wyj±tek?! Zdaje
się, iż chodzi o kogo¶ mało znanego, bo nawet w urzędzie nie mogłem dopytać
szczegółów. Nie wiadomo w jaki sposób zasłużonego dla Zb±szynia. I czy
ze Zb±szynia? Ponoć z Poznania - słyszę. Jakie zatem zwi±zki tu zachodz±?
W trybie pilnym na czwartek została zwołana sesji rady miejskiej. Dowiedziałem
się, iż rozpatrywana będzie możliwo¶ć sprzedaży niewykończonego stadionu
sportowego zbudowanego za parkingiem przy ul. Senatorskiej, w pobliżu
parku zamkowego. Zainteresowany kupnem podmiot (też z Poznania?) ponoć
zamierza w tym miejscu inwestować w usługi charakterze hotelarskim i sportowym.
Po różnych niewypałach miejskich aż się nie chce wierzyć. Ale może to
cud jaki¶...
|