Dowcipy o babach


Przychodzi baba do lekarza i ma na sobie dużo much.
Lekarz pyta: Co się pani stało?
Baba: Zostałam zmuszona.


Jedzie baba na rowerze i się śmieje, że się kółka kręcą.


Przychodzi baba do lekarza.
- Jestem w ciąży i bolą mnie zęby.
- Niech się pani zdecyduje, bo nie wiem jak fotel ustawić. 


Przychodzi baba do lekarza z Murzynkiem na rękach:
- Skąd u pani to niemowlę?
- Miałam randkę w ciemno.


Przychodzi Baba do lekarza.
- Panie doktorze, wyrostek mi dokucza.
- Kopnij pani gówniarza to się odczepi!


Przychodzi baba z dzieckiem do lekarza.
- Czy dziecko przechodziło odrę? - pyta lekarz.
- Ta gdzie tam, panie, my zza Buga...


Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, wszyscy mowią mi że ja jestem nienormalna, lubię naleśniki.
Ależ skąd, ja też lubię naleśniki - odpowiada lekarz.
Oh, to ja pana bardzo zapraszam, mam całą szafę naleśników.


Przychodzi baba do lekarza z nogą w gipsie:
- Czy ja mogłabym już zacząć chodzić po schodach, panie doktorze?
- A dawno pani nosi gips?
- Juz trzeci miesiąc. Ale mieszkam na czwartym pietrze, doktorze.
I znudziło mi się ciagle włażenie po rynnie.


Przychodzi baba do lekarza z betoniarką na plecach.
- Co pani jest? - pyta się lekarz.
A baba się zmieszała.


Przychodzi baba do lekarza z mozgiem w rekach:
- To się w glowie nie miesci!!


Przychodzi baba z corka do lekarza
- panie doktorze, moja corka ma straszny wytrzeszcz oczu
- to niech jej pani warkoczyk poluźni


Przychodzi baba do lekarza z granatem w ręce. Lekarz pyta
- Co się Pani stało?
- Jestem sex-bomba!


Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, koniecznie potrzebuję dla siebie jakiejś rozrywki.
- Jakiego rodzaju - pyta lekarz.
- Noo, najlepiej rodzaju męskiego


Przychodzi baba do lekarza z poparzoną ręką i nogą.
-Co się pani stało? - pyta lekarz.
-Dotknęłam ręką gniazdka i mnie prąd kopnął.
-A noga?
-Oddałam mu.


Przychodzi baba do lekarza w sprawie męża.
-Panie doktorze, ciężko z nim, jest coraz bardziej nerwowy. Co robić?
-wyjedźcie oboje - radzi lekarz.
-A dokąd?
-W przeciwnych kierunkach...


Przychodzi baba do lekarza i pyta:
-Czy nie zostawiłam u pana halki?
-Nie, na pewno nie.
-To przepraszam, musiałam zostawić u dentysty.


Przychodzi baba do lekarza z okularami na brzuchu
 -Co pani jest??
- Ślepa kiszka


Przychodzi baba do lekarza, a tu lekarz biega dookoła biurka.Po godzinie…
- Co pan doktor robi?
- Ja jestem lekarz okręgowy!!!


Przychodzi baba do lekarza z telefonem w brzuchu.
- Kto pani taki numer wykręcił?

Przychodzi baba do lekarza i ma jedną pierś normalną,
a drugą chudą i bardzo wydłużoną.
- Co się pani stało? - pyta lekarz.
- Kiedy śpimy, mąż zawsze trzyma mnie za pierś.
- No i co? To wszystko?
- Tak, tylko, że my śpimy w oddzielnych pokojach.

Przychodzi baba do lekarz z kierownicą w plecach.
Lekarz pyta ją:
- Kto Panią tu skierował?.

Przychodzi baba do lekarza.
- Co pani dolega?
- Boli mnie szyja.
- To, dlaczego ma pani bandaż na nodze?
- Bo mi się zsunął...

Wchodzi baba do tramwaju i sobie wzdycha i narzeka:
- Ale wielki tłok!
Na co stojący obok facet odpowiada z dumą:
- To mój!

strona główna