Niedzielne biesiadowanie tradycyjnie rozpoczęło się mszą św. w zbąszyńskiej kolegiacie.

Biesiadowali trzy dni

Trzydziesta pierwsza Biesiada Koźlarska, która w niedzielę zakończyła się
w Zbąszyniu była inna niż poprzednie i rzec można zaspokoiła gusta niemal wszystkich. Organizatorzy wzięli sobie do serca uwagi, które pojawiły się po ubiegłorocznej, jubileuszowej biesiadzie i w tym roku było niemal idealnie. Impreza trwała trzy dni i odbywała się w bardzo różnych miejscach.
W piątek dudy i kozły rozbrzmiewały w muzeum i pubie "Stara piwnica" na Rynku. W muzeum można też było skosztować regionalnych potraw przygotowanych przez Koła Gospodyń Wiejskich z Przyprostyni, Nowego Kramska i Dąbrówki Wlkp. Zwiedzający zajadali się pryczkami, muzą ze śledziami i…oliniałymi myszami, czyli nie czym innym jak kluskami z tartych ziemniaków. Oprócz tego były pyry z gzikiem oraz kawa zbożowa i ciasto drożdżowe. Można było obejrzeć wystawę dawnych narzędzi i wyposażenia domów, film o budowniczym kozłów Tomaszu Śliwie i zanikających zawodach. Wieczorem w pubie trwało wspólne biesiadowanie. Muzyka ludowa łączona była z grą na bębnach, co szczególnie przypadło do gustu publiczności.
Sobota poświęcona była młodym muzykom. W tym dniu odbył się też konkurs
na młodego muzyka ludowego. Grand Prix i stypendium burmistrza Zbąszynka otrzymał Bartosz Pietrzak z Dąbrówki Wlkp., a stypendium burmistrza Zbąszynia odebrał Krzysztof Klorek ze Zbąszynia. Drugie miejsce zajęła Dominika Malinowska z Nowego Kramska, a trzecie Maja Małycha ze Zbąszynka. Wyróżnienia przyznano Jakubowi Lewandowskiemu, Dawidowi Zielińskiemu
i Andżelice Drozda ze Zbąszynia. Wśród solistów grających na sierszenkach pierwsze miejsce uzyskał Bartłomiej Fliegner, drugie Karolina Kosarzycka (oboje ze Starego Kramska), a trzecie Kamila Heyduk z Kolesina.
W kategorii kapel zwyciężyła grupa w składzie - Krzysztof i Marcin Klorek oraz Jacek Pawłowski ze Zbąszynia. Drugie miejsce zajęła kapela z Dąbrówki Wlkp. - Bartosz Pietrzak, Filip Pietrzak i Patryk Zimny, a trzecie kapela ze Zbąszynia
w składzie Dawid Zieliński, Marcin Klorek i Jacek Pawłowski. Wyróżnienie otrzymała też kapela ze Zbąszynia - Kasia Mai, Adrianna Szuwarska
i Małgorzata Griesche.
- Pomysł z wprowadzeniem osobnego dnia dla młodych muzyków okazał się bardzo trafny - podkreśla Henryk Skotarczyk, nauczyciel z PSM w Zbąszyniu.
- Na scenie zaprezentowało się około 30 solistów, grających na kozłach
i sierszenkach oraz pięć kapel. Publiczności nie zabrakło. Młodzieży słuchali zarówno ich koledzy jak i rodzice. Dzięki kameralnej atmosferze młodzi muzycy czuli się o wiele swobodniej na scenie. Sobotnią imprezę zakończyła zabawa
z zespołem Dynamik i kapelami, która trwała do 3.00 w nocy.
Podczas trzeciego dnia biesiadowania, który odbył się w Zbąszyńskim Centrum Kultury grali zarówno dorośli jak i młodzież. Nie zabrakło licznych nagród
i wyróżnień. Wręczono je m.in. nauczycielom młodych muzyków - Jerzemu Skrzypczakowi, Leonardowi Śliwie, Wojciechowi Wittke i Henrykowi Skotarczykowi. Życzenia imieninowe odebrał niedzielny solenizant - Leonard Śliwa, a jubileuszowe - Urszula i Karol Hołod (grający w kapeli "Zbąszyniacy"), świętujący 35 lecie ślubu. Podziękowania za prowadzenie wcześniejszych biesiad odebrali Wojciech Winiarz i Zbigniew Centkowski z "Wesela Przyprostyńskiego". W tym roku organizację biesiady wzięło na siebie ZCK. Muzykowanie trwało do późnego wieczora. Były także tańce w wykonaniu "Wesela Przyprostyńskiego", które za dwa lata świętować będzie jubileusz 70 lecia jak również publiczności. Gości częstowano bigosem, kiełbasą, chlebem ze smalcem i drożdżowym plackiem. Biesiadne smakołyki można było nabyć za obowiązującą tylko w tym dniu walutę zwaną koziołkami. Organizatorami biesiady oprócz wspomnianego już ZCK byli Stowarzyszenie Kulturalno-Edukacyjne "Przestrzeń" i Urząd Miejski w Zbąszyniu, a współorganizatorami
- Stowarzyszenie Muzyków Ludowych w Zbąszyniu, Urząd Marszałkowski
w Poznaniu, Starostwo Powiatowe w Nowym Tomyślu, Stowarzyszenie Gmin Regionu Kozła, Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury
w Poznaniu oraz Wytwórnia Wyrobów Metalowych "Womet".
Opinie na temat biesiady przedstawimy w kolejnym wydaniu gazety.