XXXIII Biesiada Koźlarska 2007 w Zbąszyniu
poprzenia stronapoprzenia stronapoprzenia strona

Biesiadę zakończyło wspólne biesiadowanie kapel.

Muzycznie i z przytupem

Trzy dni trwała tegoroczna Biesiada Koźlarska w Zbąszyniu, odbywająca się już po raz trzydziesty trzeci. Spotkanie muzyków głównie z Wielkopolski odbywało się w trzech różnych miejscach.
Już w piątek w miejscowym muzeum zorganizowano warsztaty folkowe dla młodzieży oraz otwarto wystawę fotografii Piotra Dębińskiego. Sobota tradycyjnie poświęcona jest części konkursowej imprezy, w której udział biorą młodzi muzycy.

Młodzi zdolni
W tym roku grand prix i stypendium burmistrza Zbąszynia otrzymał Adam Knobel z maleńkiej miejscowości Laski w gm. Babimost. Pierwsze miejsce w grze na koźle zdobyła Andżelika Drozda z Kolesina. Jury postanowiło tym razem przyznać aż trzy równorzędne drugie lokaty Mateuszowi Budychowi z Dąbrówki Wlkp., Weronice Kokocińskiej z Podmokli Małych i Dominice Malinowskiej z Nowego Kramska. Trzeci był Sławomir Kliemann ze Zbąszynia. Wśród młodych muzyków grających na sierszenkach najwyższe uznanie oceniający zdobył Kamil Modrzyk z Podmokli Małych, drugi był Adam Fliegier ze Starego Kramska, a trzecie Maciej Malinowski z Nowego Kramska. Wśród grających na skrzypcach nagrodę otrzymała Katarzyna Mai ze Zbąszynia, a wyróżnienie - M. Malinowski, Paulina Sielicka z Podmokli Wielkich i Patryk Zimny - Dąbrówka Wlkp. Za grę na klarnecie nagrodzony został Filip Pietrzak z Dąbrówki Wlkp., a wyróżnienie otrzymał Robert Wawrzyński z Tuchorzy. Konkurs na "Młodego Muzyka Ludowego" w kategorii zespołowej wygrała kapela w składzie Katrzyna Mai ze Zbąszynia oraz Bartosz i Filip Pietrzak z Dąbrówki Wlkp. Na drugim miejscu ex aequo uplasowały się kapele w składzie Weronika Kokocińska, Adam Knobel i Paulina Sielicka z Podmokli Wielkich oraz Mateusz Budych i Patryk Zimny z Dąbrówki Wlkp. Na trzecim miejscu uplasowali się Dominika i Maciej Malinowscy z Nowego Kramska.
Sobotnie muzykowanie zakończył koncert Zespołu "Caledonia" oraz zabawa taneczna.

Tańce do wieczora
Niedziela rozpoczęła się nabożeństwem w miejscowej kolegiacie i przemarszem muzyków do sali miejscowego domu kultury, gdzie biesiadowano do późnego wieczora. Być może piękna, słoneczna pogoda sprawiła, że niewiele osób uczestniczyło w niedzielnej imprezie.
- W przyszłości warto byłoby się zastanowić nad wyjściem z występami na zewnątrz. Być może przydałby się krótki koncert na Rynku, zaraz po nabożeństwie - mówi Leonard Śliwa ze Stowarzyszenia Muzyków Ludowych w Zbąszyniu. - Dobrze, że biesiada trwa trzy dni. Dzięki temu młodzi mogą się spokojnie prezentować w sobotę, a najlepsi wystąpić podczas niedzielnego koncertu.
- Zainteresowanie grą na instrumentach ludowych jest duże, nie tylko w gm. Zbąszyń, ale też sąsiedniej gm. Babimost - podkreśla Henryk Skotarczyk, nauczyciel w klasie instrumentów ludowych w PSM w Zbąszyniu. - Lata gry już przynoszą efekty. Coraz więcej młodych ludzi z gm. Babimost zajmuje czołowe miejsca w konkursie.
- Dobrze, że tak wielu młodych gra autentyczny folklor - mówi przewodniczący komisji konkursowej prof. Bogusław Linette. - To od nich zależy czy ta muzyka przetrwa w takiej formie przez kolejne lata.
Tradycyjnie już biesiadników powitała chlebem i solą dyrektor Zbąszuńskiego Centrum Kultury Katarzyna Kutzmann-Solarek, ubrana w strój ludowy, zaś biesiadę otworzył burmistrz Leszek Leśny. Co prawda nie zagrał jeszcze na koźle, jak czynili to jego poprzednicy, ale zapewnił, że do następnej biesiady postara się opanować tę umiejętność. Podczas biesiady występowali głównie muzycy z Wielkopolski. Wręczono wiele podziękowań dla osób, którzy pomagają w organizacji biesiady, młodych muzyków jak również ich rodziców. Gratulacje z okazji 50 lecia występów odebrała kapela Franciszka Hirta z Chrośnicy, który gra razem Władysławem Mazurem ze Zbąszynia. Atrakcją był z pewnością występ zespołu "Caledonia", grającego na dudach szkockich, którą tworzą Lindsay Davidson, Szkot od kilku lat mieszkający w Polsce oraz Przemysław Wawrzyniak z Poznania. Do tańca poderwali biesiadników państwo Gruszczyńscy z Opalenicy, którzy od wielu lat goszczą na zbąszyńskich imprezach, zadziwiając niespożytą energią, pogodą ducha i humorem.

 

Podziel się swoim zdaniem

danka@poznan.home.pl   Tel: 600 651 952

Danuta Rogozinska-Rzepa

Fot. D. Rzepa
(Dzień Wolsztyński 2007)

powrót