Wiersze

***

jeszcze jest możliwe przejście
pasami na drugą stronę ulicy i z powrotem

niektóre autobusy chociaż opóźnione
jeżdżą swoimi liniami
staruszek odwiedza codziennie piekarnię
gdzie dostaje sznekę z glancem
za darmo
przyjaciele zdolni są do poświęceń
myśli wędrują
słowo staje się ciałem
czasami jedno i drugie można kupić
odparzone po gumowym uderzeniu plecy goją się
nadstawiony policzek zapomina ślad ręki

pamięć ma zdolność przechowywania i zapominania

jeszcze jest możliwe przejście
na drugą stronę