***
przyjechał tata jak zawsze
niespodziewanie
pojawił się w progu
naprawił zamki porąbał drewno
zagrał z olą w szachy
i pogodnie wspomniał śmierć
brata snu sobie nie żałował
zasypiał przy piecu
i oszczędnie odjechał
pociągiem osobowym
przyjechał tata
jak zawsze ku pomocy
15 IX 1999
|