Miłość

Wciąż rozmyślasz. Uparcie i skrycie.
Patrzysz w okno i smutek masz w oku...
Przecież mnie kochasz nad życie?
Sam mowiłeś przeszłego roku...

Śmiejesz się, lecz coś tkwi poza tym.
Patrzysz w niebo, na rzeźby obłoków....
Przecież ja jestem niebem i światem?
Sam mówiłeś przeszłego roku....

 

 
   
   
poprzedni wiersz     następny wiersz