O teściowych


A mamusia gdzie się wybiera? pyta zięć teściowej
- Jadę na cmentarz!
- Taaaak? A rower kto przyprowadzi?

Przyjeżdża teściowa do córki i zięcia, a zięć się pyta:
-No mamo jak długo u nas zostaniesz?
- Aż wam się nie znudzę.
- Mamo! To ty herbaty nawet nie wypijesz.

Co to jest? 100 żabek i jedna ropucha?
- Teściowa wieszająca firanki.

Teściowa do zięcia:
- Nie zasłaniaj się gazetą! Nie udawaj, że czytasz.
Dobrze wiem, że mnie słyszysz, bo widzę, że ci się kolana trzęsą...

Dlaczego Adam i Ewa byli szczęśliwi w raju?
- Bo tam nie było teściowej.

Dlaczego teściowa musi mieć tylko 2 zęby?
- Jeden do otwierania zięciowi piwa a drugi żeby ją bolał.

-Zakopane, zakopane... Śpiewał baca zakopując teściową.

- Co to jest? Dookoła woda a w środku cholera?
- Teściowa w wannie.

strona główna

- Jakie jest pana największe marzenie?
- Obrobić bank i zostawić odciski palców teściowej...

- Słuchaj, teściową dla okupu mi porwali.
- To chyba nie ma się czym martwić?
- Ale powiedzieli, że jak nie zapłacę to mi ją sklonują.

Idzie pogrzeb przez miasto. Zaraz za trumną Kowalscy i owczarek na smyczy. Za nimi baaaaardzo długi kondukt. Sami faceci. "Pewnie umarł ktoś ważny" mysli Wisniewski i pyta jednego gościa z konduktu:
- Panie kto umarł?
- Teściowa Kowalskiego.
- A co się stało?
- Pies ją zagryzł.
- Panie chciałbym mieć takiego psa choć na jeden dzień.
- OK. Proszę się ustawić w kolejce.

Co to jest? Ropucha i czterdzieści żabek.
- Teściowa wiesza firanki.

Co to jest? Dokoła woda, a w środku cholera.
- Teściowa w wannie.

- Moja teściowa po ślubie tylko raz przyjechała do nas z wizytą...
- No to masz szczęście!
- Nie bardzo. Ona do dziś nie wyjechała!

- Jak byś dokonał próby wytrzymałości nowego mostu?
- Zgromadziłbym pod mostem wszystkie teściowe i jeśli most by się nie zawalił, to jest dobry, a gdy się zawali to jeszcze lepszy!

W centrum Warszawy na tory tramwajowe wbiega podpity mężczyzna i całuje w zderzak zatrzymujące się na przystanku tramwaje. Wreszcie zgarnia go policja.
- Czyście zwariowali?!? Co wy wyprawiacie!?! Dlaczego całujecie tramwaje?!?
- Bo tu wczoraj jeden tramwaj przejechał na śmierć moją teściową, a ja nie wiem który...

- Skąd wracasz taki wesoły?
- Z dworca, odprowadzałem teściową...
- A dlaczego masz takie brudne ręce?
- Bo z radości poklepałem lokomotywę!

- Chodzimy ze sobą już tak długo, więc najwyższy czas, żebyś poznał moją mamę...
- Wolałbym, żebyś mi o niej opowiedziała własnymi słowami...