Szczęście

        Coś srebrnego dzieje się w chmur dali.
Wicher w drzwi puka, jakby przyniósł list
        Myśmy długo na siebie czekali.
Jaki ruch w niebiosach! Słyszysz burzy świst?

        Ty masz duszę gwiezdną i rozrzutną.
Czy pamiętasz pośpiech pomieszanych tchnień?
        Szczęście przyszło. Czemuż nam tak smutno,
Że przed jego blaskiem uchodzimy w cień?...

        Czemuż ono w mroku szuka treści
I rozgrzesza nicość i zatraca kres?
        Jego bezmiar wszystko w sobie zmieści,
Oprócz mego lęku, oprócz twoich łez...

 

 
   
   
poprzedni wiersz     następny wiersz