Smak najsłodszych pocałunków
Smak najsłodszych pocałunków,
Jak tatuaż nocy pozostał na mej skórze.
Przywrócić je chcę wspomnieniem,
Lecz z pamięci samej i tak ich nie powtórzę.
Choć zniknęąć przed świtaniem,
Gdy spałem na dłoniach aniołw kołysany.
Lóżko rozpieścil Twój zapach,
Tuląc mnie upojnie, gdy byłem rozespany.
Odeszłas bez pożegnania,
Jakby dusza wolna - me ciało opuściłaś.
W innym wymiarze już jesteś,
A mnie - w świecie grzechu - samego zostawiłaś.
Leżę samotny w pościeli,
Dotykam gorących - na skórze tatuaży.
W marzeniach kocham się z Toba...
A Ty miła?... O czym w skrytości marzysz?
|