O jesieni

Już jesień. Liść na drzewie rzednie,
Jeszcze ostatnim złotem gore,
A z nim spokojnie gaśnie, blednie.
Co nie umiało umrzeć w porę.

Pogodny schyłek dnia łagodzi,
Co myśl mąciła bałamutna,
I w serce miłościwe schłodzi
Radość tak cicha, że aż smutna.

 

 
   
   
poprzedni wiersz     następny wiersz